„Japoński wachlarz. Powroty.” Joanna Bator
Japonia od zawsze kojarzy mi się z kimonami i samurajami, a od kilku lat – z sushi. I tyle. Nigdy mnie nie fascynowała (to pole zostawiam Szwagrowi 😉 ), ale za namową Siostry postanowiły zajrzeć do „Japońskiego wachlarza” Joanny Bator (powroty dodane w tytule to po prostu drugie wydanie, nieco poszerzone).
I – zachwyt! Autorka skutecznie rozprawiła się ze stereotypami tkwiącymi w mojej głowie, i pokazała mi Japonię, która ją zafascynowała – ludzi, język, kulturę i jedzenie. A świat to zupełnie inny od tego, co mamy na co dzień… i chyba dlatego warto tę książkę przeczytać 🙂 Otwiera ona oczy czytelnika… szeroko!
Polecam każdemu kto uwielbia podróże, chociażby książkowe 🙂
OOOO, od dawna szukam tej ksiazki!!! Po przeczytaniu Twojego posta poszukiwania zostana zintensyfikowane 😉
wiesz… jest u nas w bibliotece… przyjedź na trzy dni – pogadamy, Ty sobie poczytasz 😀
To moze Ty wpadniesz na 3 dni? Teraz Twoja kolej 🙂
na razie jestem w komplecie z Młodym…