Miesięczne archiwum: Czerwiec 2015

Z radością pomknęliśmy wieczorkiem przed filharmonię, by wakacje powitać koncertem promenadowym! Aura taka na zakręcie – ciepło, ale pochmurnie. Nic a nic nas to nie zniechęciło! Przyszliśmy równo z orkiestrą, i radośnie zajęliśmy wygodne miejsce stojące, by wszystko super widzieć … Czytaj dalej →

… czyli nie miała baba kłopotu to poszła na pierwsze spotkanie z rodzicami w żłobku 😀 Poszła i rozejrzała się… i nagle zrozumiała, dlaczego rodzenie dziecka w wieku 37 lat to późne macierzyństwo…. bo, cóż,  wszyscy rodzice dwulatków są potem … Czytaj dalej →

Jak to mówią – do trzech razy sztuka… no i trzecię Dziecię wreszcie odziedziczyło wędrownicze geny Matki! Do samochodu wsiada z radością przeogromną! Większość drogi przesypia (obojętnie czy to godzina, czy trzy)! A jak nie śpi… to się bawi autkiem … Czytaj dalej →

W wielu ustach określenie „literatura kobieca” nabiera bardzo negatywnego znaczenia. Każdy woli opowiadać jak to czyta „literaturę ambitną”. Hm… cóż, ja ostatnio w książkach szukam po prostu dobrej rozrywki – literatura lekka i optymistyczna to ideał, więc zagłębiam się w … Czytaj dalej →

Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, w niedzilę Femiś zaliczył drugie urodzinki! No, dobra, trochę się spodziewałam, ale… kiedy to się stało??!! Femiś to już mały Facecik z własnym zdaniem, i – ma się rozumieć – nadal z uzależnieniem od Najbliższych. Jednak … Czytaj dalej →

Nie ma to jak urodziny na początku „długiego weekendu”! Nareszcie czas na relaks! I nawet nie przeszkodziła mi pobudka o 6.50, gdy moja kochana Czwórka zaśpiewała mi pięknie „Happy Birthday” (no, dobra, Femiś tylko klaskał). Ach, to był tylko początek … Czytaj dalej →