Ku swojej radości pewnego styczniowego popołudnia znalazłam w skrzynce mailowej zaproszenie z Salomona na „warsztaty artystyczne dla dzieci i rodziców” – 21.01.2015, w Salomonie, a celem warsztatów miało być zrobienie prezentów dla Babci i Dziadka. Po upewnieniu się, że Dzieci chcą iść tak bardzo jak ja, zapisałam nas na te zajęcia (jak już wiecie, plastyk ze mnie ujemny, więc na takie zajęcia pędzę z radością – nie ma to jak uczyć się od kogoś, kto się zna, i jeszcze fajnie z Dziećmi czas spędzić).
Kiedy przyszłam do Salomona, czekały już trzy stanowiska. Okazało się, że będziemy pracować na każdym, bo mamy zrobić trzy rzeczy – torebkę, kartkę i breloczke z filcu. Przyznaję bez bicia – spojrzałam z lekkim przerażeniem…
całe szczęście przy każdym sanowisku była Pani, która krok po kroku wyjaśniała jak zrobić każdą rzecz. Naprawdę, z dużym spokojem i cierpliwością, więc ja mogłam podziwiać, czyć się, ewentualnie drobne rzeczy robić, bo resztę Kemi z Ife ogarniali 🙂 I nawet nie zauważyliśmy, kiedy półtorej godziny minęło!
Rezultaty widać na zdjęciu obok. Moim zdaniem cudeńka – Babcia i Dziadek też byli zachwyceni 🙂 Mam nadzieję, że już niedługo coś znowu w Salomonie porobimy, a póki co, szykuję się na 13 marca na warsztaty „Jak pomóc swojemu dziecku osiągnąć sukces edukacyjny.” Myślę, że będzie się działo 🙂
przystanekmama 